Historia 2
W 1965 GTO zyskał nowego rywala w postaci Buicka GS (Grand Sport). Producent statecznych rodzinny limuzyn postanowił również włączyć się do walki, tworząc GS na bazie istniejącego już modelu Skylark. Nie była to jednak konkurencja z prawdziwego zdarzenia, gdyż GS dysponował w momencie premiery przestarzałym silnikiem V8 o pojemności 401 cali3 (6,6 litra) z mocą 325 KM i momentem 445 lb-ft. Zapewniało to czasy 0-60 mil/godz. w 7,8 sekundy oraz ćwierć mili w 16,6 sekundy. Konkurencja przez rok nie spała, Chevrolet podniósł moc silników Chevelle i tak 327-ka zamiast 300 posiadała teraz 350 KM.
Było to wciąż jednak zbyt mało by wyprzedzić GTO, które na 1965 posiadało ulepszoną wersję silnika 389 Tri-Power z systemem Ram-Air doprowadzającym chłodne powietrze do gaźnika owocując mocą 360 KM. Efekty były widoczne: czas 0-60 wynosił tylko 6.1 sekundy a ćwierć mili 14,7 sekundy. Chevrolet jednak się nie poddawał, oferując specjalny model Chevelle Z-16 z potężnym silnikiem o pojemności 396 cali3 (6,5 litra), z mocą 375 KM chciał zachwiać potęgą i magią jaką roztoczył wokół siebie GTO. Chevelle Z-16 był rzeczywiście szybszy niż Pontiac GTO w 1965 roku, od 0 do 60 mil przyspieszał w 6 sekund, czas pokonania 1/4 mili wynosił 14,66 sekundy, niestety wyprodukowano ich zbyt mało, bo tylko 201, aby zagrozić GTO.
Bratobójcza walka trwała, Oldsmobile uzbroił swojego 4-4-2 w nowy silnik o pojemności 400 cali3 (6,6 litra) o mocy 345 KM, dużą uwagę skupiono też na zawieszeniu, które zdaniem wielu czyniło 4-4-2 najlepiej prowadzącym się musclecarem. Efekty były widoczne, rewelacyjny czas przyspieszania od 0 do 60 mph, który wynosił tylko 5,5 sekundy był dla GTO nie osiągalny. Groźnym rywalem dla Pontiaca był również odrodzony Dodge Coronet, którego nowe wcielenie oferowało silnik hemi V8 o pojemności 426 cali3 (7 litrów) z mocą 425 KM. Coronet osiągał czasy zbliżone do GTO: 0-60 mph w 6,1 sekundy , 1/4 mili w 14,5 sekundy.
Rok 1965 obrodził także w pierwszy pony-car – Forda Mustanga. Piękne linie nadwozia i mocne silniki V8 to były atuty Mustanga. Samochód ten stworzył nowy kanon wśród amerykańskich samochodów – pony-car. Ponycary były samochodami mniejszymi od typowych midsize i fullsize, rozmiarami bliższe były ówczesnym kompaktom (Chevy Nova, Dodge Dart), posiadały swoje własne nadwozia o zgrabnym,sportowym kształcie i napędzane były silnikami stosowanymi w większych musclecars.
W pierwszym roku produkcji najmocniejszy silnik Mustanga posiadał pojemność 289 cali3 (4,7 litra) i rozwijał raczej małą moc 271 KM, aby nadrobić te braki Ford nawiązał współpracę z Carrolem Shelby, kierowcą rajdowym, w celu stworzenia z Mustanga musclecara z prawdziwego zdarzenia. Owocem tej współpracy był Mustang Shelby Cobra GT 350. Numer 350 w nazwie samochodu nie pochodził jak to zwykle bywało od pojemności silnika. Cobra, bowiem również miała silnik o pojemności 289 cali3 (4,7 litra) tak jak w Mustangu, jednak dzięki zabiegom Shelby`ego silnik generował 306 KM, a w specjalnej wersji Cobra GT 350 R nawet i 360 KM. Były to naprawdę szybkie auta. Dzięki nim Ford zaczął również odnosić sukcesy w wyścigach.
«Poprzednia - Następna»